Jestem rowerzystą. Mieszkam we Wrocławiu, który jest dość przyjaznym miastem dla rowerzystów. Spod domu na Uniwerek mam, w zasadzie, cały czas drogę rowerową. I mając to wszystko na względzie i będąc projektantem plakatów czułem się w obowiązku zrobić plakat na konkurs na plakat o tematyce rowerowej (jesień 2019). Krakowska galeria plakatu, taka znana, go organizowała. Nie przyjęli mi tego plakatu. Nie będę ukrywał – jest mi przykro. Niech im… wkręci ołówek w szprychy. Tak, żeby z bólu odgryźli dzwonek – Ci z tej galerii.
Wiem, nie można się denerwować w takich sytuacjach, to jest w końcu konkurs i tak dalej…

Pompki bym im jednak nie pożyczył. Albo klucza uniwersalnego.